Jurek Owsiak od prawie 30 lat zajmuje się wspieraniem potrzebujących. Dokładnie od 28 lat jest szefem najgłośniejszej akcji charytatywnej w Polsce.
Datki, które co roku udaje się zebrać, są przeznaczane na specjalistyczny sprzęt ratujący życie i zdrowie dzieci.
Mimo niesienia pomocy potrzebującym, Owsiak wciąż spotyka na swej drodze ludzi, którzy są wrogo nastawieni do całej akcji.
W 2013 roku Krystyna Pawłowicz w rozmowie z "Super Expressem" zarzuciła Owsiakowi, że prowadzi "niejasne biznesy i interesy".
Wielu uważa, że szef Orkiestry prowadzi "złodziejską działalność". Oskarżano go już o nieoszczędne gospodarowanie, a także kradzież pieniędzy WOŚP.
W 2017 roku Owsiak postanowił upublicznić zarobki swoje, swojej żony, a także pracowników Fundacji.
Jurek Owsiak jest prezesem zarządu spółki Złoty Melon, należącej do Fundacji. Nie pobiera więc żadnych pieniędzy z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Oprócz tego Owsiak jest dziennikarzem oraz wykładowcą agencji Power Speech.
Złoty Melon zajmuje się sprzedażą gadżetów WOŚP-owych (koszulek itp.). Złoty Melon organizuje również szkolenia komercyjne dla firm. Wszystkie pieniądze, które uda się uzyskać dzięki spółce trafiają na konto Fundacji.
Jurek Owsiak zarabia około 10 tyś. zł. netto.
Na oryginalnej stronie WOŚP można znaleźć szczegółowe rozliczenia z finałów akcji oraz sprawozdania finansowe fundacji.
Rok temu Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała 186 133 610,66zł