Pewien kierowca samochodu podczas jazdy zauważył nieopodal przystanku porzucony wózek. Zaniepokojony natychmiast wezwał policję.
W wózku znajdowała się 2,5 letnia dziewczynka.
W nocy z 21 na 22 kwietnia znaleziono porzucony wózek. Znajdowała się w nim maleńka dziewczynka, którą nikt się nie opiekował. Dlaczego? Dlatego, że matka była tak pijana, że nie była w stanie zatroszczyć się o własne dziecko. Leżała niedaleko wózka wraz ze swoim kompanem.
Matka została zbadana alkomatem. Miała we krwi 2,5 promila, zaś jej toważysz 1,5 promila.
Sprawą zajął się sąd rodzinny. Kobiecie grozi nawet do 5 lat więzienia. Wszystko zależy od tego, czy doszło do zagrożenia zdrowia lub życia dziecka.