poniedziałek, 30 sierpnia 2021

Pomaga przymierzyć ubrania na pogrzeb swojemu umierającemu synkowi.


Ta historia łamie serce. 10-letni chłopiec z Sacramento, Derek Madsen latem w 2005 roku dowiedział się, że ma nerwiaka zarodkowego. To bardzo rzadki rodzaj nowotworu, który dotyka szczególnie dzieci.
Renée C. Byer, to fotografka, która zainteresowała się historią tego chłopca i poprosiła jego mamę, Cindy o to by mogła udokumentować ich wspólne zmagania z chorobą.

Na tej fotografii Derek wraz z mamą na szpitalnym korytarzu "UC Davis Medical Center"


Cindy próbuje uspokoić swojego synka po wybudzeniu z narkozy. Chłopiec krzyczy i rzuca się z bólu.


Cindy zrezygnowała z prowadzenia salonu piękności na rzecz swojego synka, który wymagał nieustannej opieki. Rak zaatakował kości i organy.

"Robiłam wszystko, co tylko potrzebne, aby uczynić go szczęśliwym, aby zobaczyć uśmiech na jego twarzy."

Mama, by ulżyć ukochanemu synkowi w bólu masowała jego głowę.


Na fotografii poniżej Cindy przytula Derka po tym jak dowiedzieli się, że konieczna będzie operacja usunięcia guza w brzuchu.


Tutaj Derek wygłupia się ze swoim bratem Micą i jego kolegą RJ. Są w hotelu Tahoe na zaproszenie słynnego koszykarza Chrisa Webbera. Cindy napisała do niego i zorganizowała podróż. To był pierwszy raz kiedy Derek spał w hotelu.


Derek jak każdy dzieciak lubił też broić i denerwować swoją mamę. Tutaj nie chcąc się przygotować do operacji, wszedł na wysoką kondygnację.


Zaniepokojona Cindy może być przy synku do momentu aż znieczulenie zacznie działać.


Mica często był przy swoim bracie i go wspierał. Zdjęcie wykonano tuż przed radioterapią.


Na tym zdjęciu mama wraz z lekarzem przekonują Derka do podjęcia dalszej walki, aby zmniejszyć guza i złagodzić ból.

„Derek, umrzesz, jeśli tego nie zrobisz”. On wówczas odpowiedział: „Nie obchodzi mnie to! Nie chcę już więcej tu być. Zabierz mnie do domu!”.


Tutaj Cindy pozwala chłopcu prowadzić auto. W zamian za to zgodził się on na dalsze leczenie. Niestety parę godzin później Cindy dowiaduje się, że dni chłopca są policzone.


Rak rozwijał się bardzo szybko. Guz w głowie spowodował widoczne zasinienie oka. Nad łóżkiem chłopca wisiała wiadomość napisana przez kelnerki z pobliskiej restauracji.


Cindy i jej najlepsza przyjaciółka Kelly leża razem z osłabionym chłopcem. Derek z dnia na dzień był coraz słabszy. Kobieta napisała mu list, w którym pogratulowała mu odwagi.


28 kwietnia 2006 roku Cindy wybiera ubrania, w których Derek ma zostać pochowany. Na jego koszuli są uśmiechnięte naklejki, które dostał od pracowników hospicjum.


Chłopiec przymierza ubrania, w których spocznie w trumnie. Niestety spodnie są już za małe. Jego brzuch wygląda tak, przez guza, który tam się znajdował.


Buziak dla mamy podczas imprezy charytatywnej. Derek nie miał już siły chodzić.


Cindy była przez cały czas przy swoim synku. nie odstępowała go na krok. 8 maja 2006 roku Derek musiał zażyć bardzo silne leki, które miały uśmierzyć ból.


10 maja 2006 roku mama ze łzami w oczach przygląda się jak pielęgniarka wypłukuje cewnik chłopca. Potem daje mu silne znieczulenie, dzięki któremu Derek będzie mógł odejść bezboleśnie.


Cindy całuje synka po raz ostatni i śpiewa mu ulubioną piosenkę.


Na pogrzebie Cindy idzie z przodu niosąc trumnę wraz z braćmi i przyjacółmi Derka.


Derek został pochowany 19 maja 2006 roku w Mount Vernon Park.