Para z Łotwy stwierdziła, że ich dzieci od samego początku powinny zapoznać się z nagością i bezpruderyjnym stylem życia. Małżeństwo nie tylko chodzi po mieszkaniu nago, także uprawia seks na oczach dzieci twierdząc, że to nic złego.
Siergiej Michałkin prowadził bloga, na którym opisywał swoje życie bez ograniczeń przy dzieciach. Publikował nagie zdjęcia całej rodziny. Stwierdził on też, że ciało ludzkie jest rzeczą naturalną, więc on nie ma żadnych moralnych przeciwwskazań.
Siergiej przyznał, że w jego domu dochodzi do wielu sytuacji, które ktoś mógłby uznać za pedofilskie. Mężczyzna nawet pochwalił się tym, że córka zapytała czy może pocałować go w krocze, na co on pozwolił.
- "Myję ją, może mnie pocałować. To jedna z części mojego ciała. Dla mnie nie ma różnicy, noga lub ręka, przód czy tył. Ja też mogę ją pocałować gdziekolwiek" - opowiada Sergiej.
Zdaniem psychologów Sergiej i jego małżonka są upośledzeni umysłowo i powinno się im jak najszybciej odebrać dzieci.