niedziela, 15 sierpnia 2021

Trafiła do szpitala, bo opłukała kurczaka przed gotowaniem.


Czy przed przyrządzeniem mięsa drobiowego płuczesz je pod kranem?
Jeśli odpowiedź brzmi: TAK, to nie rób tego więcej!

Kiedy płuczemy kurczaka, krople wody rozpryskują się po zlewie, roznosząc w ten sposób bakterie po całej kuchni.

Amerykańska stacja NBC pokazała niedawno animację przygotowaną przez naukowców z Uniwersytetu Drexel, która pokazuje sposób roznoszenia się bakterii nawet w odległości metra od zlewozmywaka. Według profesor Jennifer Quinlan z Wydziału Nauk o Żywieniu z Uniwersytetu Drexel „Mycie mięsa przed gotowaniem nie zapewnia większej higieny”. Przygotowane przez naukowców wideo jest częścią programu upowszechniającego tę wiedzę w Stanach Zjednoczonych.



Na stronie USDA (amerykańskie Ministerstwo Rolnictwa) możemy znaleźć informacje o tym, że bakterie mogące powodować zatrucie są w stanie rozwijać się w mięsie w temperaturze od 5 do 60 stopni Celsjusza. Dlatego tak ważne jest, by okres od rozmrożenia do ugotowania mięsa był jak najkrótszy. Samo zamrażanie nie eliminuje bowiem bakterii, lecz tylko uniemożliwia ich rozwój. Niszczy je dopiero obróbka termiczna w temperaturze powyżej 70 stopni.

Mycie nie jest rozwiązaniem. Bakterie, które mogą znajdować się na mięsie i tak zginą w procesie gotowania, smażenia czy pieczenia, jednak te, które zostaną rozpryskane i rozniesione dookoła zlewu, takiej obróbce termicznej już nie podlegają.

Najlepszymi sposobami na zapobieżenie zakażeniu jest, według USDA, przechowywanie mięsa w odpowiednich warunkach, dokładne mycie rąk po kontakcie z mięsem, niedopuszczanie do kontaktu mięsa z innymi produktami spożywczymi oraz właśnie unikanie mycia go w zlewozmywaku.