W Polsce wizyty duszpasterskie zaczynają się po świętach Bożego Narodzenia. i trwają do święta Ofiarowania Pańskiego. Celem kolędy jest poznanie i wsparcie parafian oraz pobłogosławieni domu. Datki pieniężne nie są obowiązkiem, jednak przyjęło się tak, że parafianie mają przygotowaną kopertę dla księdza. Ile zatem włożyć do tej koperty?
W 2020 roku Polacy deklarowali, że dadzą od 10-100zł.
W tym roku "Fakt" na Facebooku postanowił zapytać swoich fanów o to ile zamierzają dać księdzu po kolędzie. Post miał mnóstwo komentarzy, z czego wiele z nich było krytyką kościoła. Ci, którzy postanowili odpowiedzieć na pytanie, rzucali kwotą z rzędu około 100zł.
Ponadto niektórzy też obdarowują ministrantów. Zwykle jest to od 5-20zł.
Z danych zebranych przez "Fakt" dowiadujemy się, że ludzie do koperty wkładają kwoty z rzędu 20-150zł.
W zeszłym roku z powodu obostrzeń wielu księży nie chodzili po kolędzie. Czy w tym roku należy brać pod uwagę drożyznę i podnieść stawkę w kopercie?
Przychody z kolędy stanowią nawet około 1/3 rocznych przychodów parafii.
W tym roku kolędy też stoją pod znakiem zapytania, ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną i obostrzenia. Koszty utrzymania parafii idą w górę, a pandemia bardzo źle się na niej odbija.
Jeśli naprawdę chcemy wesprzeć parafię, lepiej przekazać datek proboszczowi na konkretny cel, gdyż pieniądze z kolędy i tacy nie zostają w całości w kościele. Proboszcz część tych pieniędzy musi oddać na seminaria duchowne i na kurię.