To, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka jest każdemu dobrze znane. Psy niejednokrotnie poświęcały swoje życie by pomóc domownikom, a szczególnie małym dzieciom. Ta historia jest tego dowodem.
Latana Chai, matka z Kalifornii, ostatnio przeżyła dramat. W czasie wybuchu pożaru w jej domu, życie mogła stracić jej córka. Na szczęście z pomocą przybył ktoś, kogo kobieta od zawsze uważała za członka rodziny.
Dozgonna wdzięczność
Około północy 3 czerwca matka nagle usłyszała głośne szczekanie jej ukochanego pit bulla o imieniu Sasha. Pies zachowywał się bardzo głośno, a do tego drapał drzwi na podwórku.
Matka zaniepokoiła się tym, że szczekanie jest bardzo intensywne i agresywne. Wiedziała, że coś jest nie tak. To bardzo różniło się od tego, jaki jest jej piesek na co dzień. Otworzyła drzwi, żeby zobaczyć o co tyle hałasu i wtedy jej oczom ukazał się czarny dym i płomienie wychodzące z sąsiedniego domu. Ogień szybko rozprzestrzenił się na dom Latany.
Pomoc ukochanego psa
Latana pobiegła na górę do Masailah, ale Sasha była już w drodze przed nią. Bała się o swoją córkę, ale pies nie miał zamiaru dopuścić do tragedii. Szybko przebiegła między płomieniami do pokoju dziewczynki. Złapała ją zębami za pieluchę i szybko wybiegła z niebezpiecznego miejsca.
Zawsze traktowałam Sashę jak członka rodziny, ale to sprawiło, że kocham mojego psa jeszcze bardziej i jestem mu dozgonnie wdzięczna. Gdyby nasz kochany pit bull nie zaczął szczekać i panikować, nawet nie chcę myśleć, co stałoby się z moim dzieckiem…
Razem od maleńkości
Kobietę nie dziwi fakt, że Sasha i jej córka Masailah są tak blisko, ponieważ urodziły się prawie w tym samym dniu i łączy je wyjątkowa więź. Razem dorastały i mogły być ze sobą od najmłodszych lat.
Pit bull chwycił dziecko za pieluszkę i zaczął ciągnąć. Po chwili przerażona mama oddycha z ulgąUdostępnij
Takiego bohatera każdy chciałby mieć w domu!