Maison Huloliberger odebrał sobie życie 4 grudnia. Jego pogrzeb odbył się 8 grudnia w kościele Matki Bożej z Góry Karmel w Temperancfe. Podczas pogrzebu ksiądz Don LaCuesta zmienił mowę pogrzebową. Ojciec zmarłego 18-latka był bardzo oburzony:
„Potępił naszego syna nazywając go grzesznikiem. Zastanawiał się, czy wystarczająco odpokutował, żeby iść do nieba.”
Duchowny wielokrotnie powtórzył to, że Maison odebrał sobie życie. Rodzice chcieli żeby ludzie go zapamiętali takim jaki był za życia, a nie tylko to jak umarł. Ojciec chłopca usiłował przerwać kazanie, jednak ksiądz nie dawał za wygraną.
sprawa została zgłoszona do archidiecezji, która wydała oświadczenie. Rodzinie przyznano rację, oraz wyrażono współczucie. Księdza odsunięto od udzielania pogrzebów.
„Naprawdę jedynym wyjściem jest usunięcie tego księdza. Obawiamy się, że jak Kościół katolicki zazwyczaj robi, odeślą go gdzieś indziej, a on zrobi to komuś innemu.”
Czy w takim dniu powinno sprawiać się rodzinie jeszcze większą przykrość?
