Monica Mares z Meksyku będąc 16-letnią dziewczynką zaszła w ciążę. Nie była jednak w stanie wychować syna Caleba i oddała go do ośrodka adopcyjnego. Kobieta więcej go nie widziała.
Przez następne lata kobieta urodziła jeszcze 8 dzieci. Miała je z różnymi mężczyznami ale z żadnym z nich jej się nie ułożyło.
Kiedy Caleb osiągnął pełnoletniość postanowił odszukać biologiczną matkę, w tym celu zgłosił sie do ośrodka adopcyjnego, w którym przebywał o to by podali mu dane jego matki.
Udało mu się! Kiedy zadzwonił do matki ta od razu zakochała się w jego głosie. Postanowili się spotkać.
Matka z synem po spotkaniu bardzo się pokochali. Problem polega na tym, że to nie była miłość matki z synem i syna z matką...
Zaczęli spotykać się coraz częściej. Te spotkania wyglądały jak randki, z czasem wszystko poszło do przodu.
Odbywali ze sobą stosunki płciowe i pokochali się nawzajem tak jak nigdy nie kochali nikogo.
Zaniepokojeni sąsiedzi zgłosili tą sytuację na policję. Caleb mieszkał z Monic i dwójką jej najmłodszych dzieci w przyczepie kempingowej.
Sąd zakazał Monice zbliżać się do Caleba i zagroził karą więzienia jeśli nadal będą utrzymywać kontakty.
Monica była w stanie oddać wszystkie swoje dzieci by móc się spotykać z ukochanym.
Oboje postanowili wyprowadzić się do innego stanu, gdzie kazirodztwo nie jest tak wysoko karane.