Pewna kobieta wjechała na dopiero co wylany beton, który został wyłożony przez robotników na terenie torowiska. Wylewka była świeża, ale chyba nie na tyle, by powstrzymać kobietę przed wjazdem
W Sosnowcu na ulicy Żeromskiego toyota bezpardonowo wjechała na remontowane torowisko, gdzie dopiero wylano beton. Samochód utknął i nie ma się, co temu dziwić!
Obruszona kobieta, gdy tylko wysiadała z auta, od razu zaczęła mówić: „Nie macie tu żadnego zakazu ruchu!”
Pracownicy pewni swego nie mieli zamiaru odpuścić, a jeden z nich zdenerwował się i powiedział: „Czy widziała pani zakaz ruchu w obu kierunkach? Co nam pani zrobiła, szanowna pani?”. Nie miała pojęcia, co ma zrobić, dlatego zapytała też pracowników, co ma począć w tej sytuacji. Oni poradzili jej najpierw wycofać i spróbować wyjechać, a później wezwać policję. Wygląda jednak na to, że na policję takie zgłoszenie nie wpłynęło. W rozmowie z Fakt24.pl asp. szt. Sonia Kepper z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu powiedziała:
Firma nie zgłaszała, że ich praca została zniszczona. Pani nie zgłaszała zniszczenia. Sprawą zajęli się funkcjonariusze, którzy ustalą, czy roboty drogowe były w odpowiedni sposób zabezpieczone i oznakowane. Czy kierująca będzie odpowiadać za wykroczenie, to ustali śledztwo
Uwaga! Nagranie z miejsca zdarzenia zawiera wulgaryzmy!
Musiała być nieźle zdziwiona!