Czy wierzysz w przepowiednie? Może uważasz, że to stek bzdur?
My jesteśmy bardzo ciekawi, co ludzie myślą na ten temat.
Najnowsze interpretacje zjawisk przyrodniczych i świętych ksiąg podobno nie pozostawiają wątpliwości, że Armagedon (jakkolwiek miałby wyglądać) jest blisko. Ten pogląd szczególnie popularny jest ostatnio wśród osób wyznania mojżeszowego - informuje mirror.co.uk. Oto znaki: 1. Czerwona jałówka. Chodzi o czerwoną jałówkę, która przyszła na świat w Izraelu 28 sierpnia br. Pierwsza taka od 2 tysięcy lat, o której wprost mówi Tora (pięć pierwszych ksiąg Starego Testamentu). Możemy o niej przeczytać w Księdze Liczb. Jest niezbędna do wypełnienia się proroctwa o odbudowie Świątyni Jerozolimskiej i powtórnego przyjścia mesjasza. Z 19. rozdziału księgi wynika, że kiedy urodzi się czerwona jałówka bez żadnej skazy - należy ją spalić, a popiół rozsypać w miejscu zniszczonej świątyni.
Wtedy możliwa będzie jej odbudowa. Kiedy to już się stanie - na Ziemię ma zstąpić mesjasz, a świat jaki znamy przestanie istnieć. 2. Ryby na Morzu Martwym. Niedawno zaobserwowano tam jednak ławicę i sa na to dorowy w postaci zdjęć. To wypełnienie kolejnej przepowiedni biblijnej, która ma zwiastować powtórne przyjście mesjasza. „A On rzekł do mnie: Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe.Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione” (Księga Ezechiela 47: 8-9). 3. Wąż na Ścianie Płaczu.
Kilka dni temu na pozostałości Świątyni Jerozolimskiej wierni i turyści zauważyli pełzającego węża, który miał przestraszyć gołębia. Wąż bezpośrednio nawiązuje do raju, a uciekający przed nim gołąb ma zwiastować niebezpieczeństwo. Coraz głośniej mówi się o tym, że ta niepozorna scena symbolicznie zapowiada powrót mesjasza na Ziemię.