Uwaga!!!
Praktycznie każdy z nas wykonuje rozmowy z messengera, dlatego też oszuści znaleźli idealny sposób na okradanie ludzi. Przeczytaj zanim padniesz ofiarą.
Hej, mam do Ciebie ogromną prośbę…”
W ciągu ostatnich kilku dni internauci zaczęli alarmować o włamaniach na ich Messengera i próbach wyłudzenia pieniędzy od znajomych. W jaki dokładnie sposób? Oszuści wybierają ludzi, z którymi piszemy najczęściej, przeglądają nasze rozmowy i udając nasz styl pisania, proszą o pomoc pieniężną, na przykład o krótkoterminową pożyczkę na leki, czy udają, że zgubiliśmy portfel i potrzebujemy na szybko gotówki.
Kobieta straciła kilkaset złotych
Myślicie, że trudno się na to nabrać? Wcale nie. Jedna z internautek pisała z mamą o tym, że ta musi kolejnego dnia jechać do mechanika. Przestępcy wykorzystali ten fakt – nazajutrz kobieta dostała wiadomość od swojej „mamy”, aby jej pomogła. Chodziło o wysłanie kodu BLIK. Dla tych, którzy nie wiedzą – BLIK umożliwia użytkownikom smartfonów dokonywanie płatności w sklepach zarówno stacjonarnych jak i internetowych, a także wypłacanie gotówki w bankomatach za pomocą kodu wygenerowanego przez aplikację bankową. Oczywiście pani ta wysłała „mamie” kod i własnie takim sposobem straciła kilkaset złotych.
Internauci ostrzegają
Dlatego, jeśli teraz otrzymasz na Messengerze wiadomość z prośba o pożyczkę, lepiej najpierw zadzwoń do znajomego, czy to faktycznie on Cię o to prosi…
Jak się uchronić?
-unikaj komputerów oraz sieci WiFi w miejscach publicznych
-nie przechowuj haseł czy kodów w miejscach, w których ktoś mógłby je znaleźć
-zawsze pamiętaj o wylogowaniu się z konta
-nie klikaj podejrzanych linków, nawet jeśli otrzymasz je od znajomych osób lub firm
-nie zapisuj haseł do kont w plikach na komputerze
-zainstaluj program antywirusowy
-zakładaj na każdym koncie inne hasło
-przed wprowadzeniem danych logowania sprawdź adres witryny
-przyjmuj zaproszenia do grona znajomych tylko od osób, które znasz